Według informacji PAP polskie władze wydały Richardowi Spencerowi zakaz wstępu do strefy Schengen, obejmującej 26 państw, na pięć lat. Spencer poinformował, że nie otrzymał żadnego oficjalnego pisma w tej sprawie.
Zakaz miał wydać Urząd do spraw Cudzoziemców na wniosek ABW i MSZ – wynika z informacji PAP.
Richard Spencer jest jednym z liderów amerykańskiej skrajnej prawicy. W 2014 r. chciał zorganizować na Węgrzech konferencję dotyczącą “białej” Europy. Został wtedy aresztowany i deportowany z Węgier. W tym roku chciał przyjechać do Polski w związku z obchodami Dnia Niepodległości.
“Poglądy Spencera uderzają nie tylko w społeczność żydowską czy inne grupy mniejszościowe. Nienawiść, którą głosi Spencer i jego zwolennicy, to zagrożenie dla wszystkich, którym bliskie są wartości praw człowieka i demokracji” – podkreślała wtedy Agnieszka Markiewicz, dyrektor AJC Central Europe.
Wizycie Spencera przeciwne było również MSZ. “Jako kraj będący jedną z największych ofiar nazizmu, podzielamy stanowisko, iż koncepcje propagowane przez Pana Spencera i jego zwolenników mogą być zagrożeniem dla wszystkich, którym bliskie są wartości praw człowieka i demokracji oraz stoją w sprzeczności z porządkiem prawnym RP. W naszej opinii kontrowersyjna działalność Pana Spencera oraz głoszenie haseł nawiązujących do nazizmu nie licuje z charakterem i powagą oficjalnych uroczystości upamiętniających odzyskanie przez Polskę niepodległości”.
Z danych Urzędu do spraw Cudzoziemców wynika, że na listę osób niepożądanych w Polsce wpisano do tej pory 18 tys. nazwisk. W większości są to Ukraińcy (13 tys.).
