Charlotte Knobloch, była przewodnicząca Centralnej Rady Żydów w Niemczech, naciska na rząd, by zrobił więcej w celu zwalczania antysemityzmu. Jej zdaniem żydowskie życie w tym kraju jest zagrożone.
Pod koniec 2017 roku u naszych zachodnich sąsiadów odbyły się liczne wiece antyizraelskie. Zaniepokoiło to społeczność żydowską. Do gmin należy tam około 100 tys. osób. Drugie 100 tys. identyfikuje się z judaizmem, ale nie przynależy do żadnej organizacji żydowskiej.
Knobloch uważa, że najlepszą metodą walki z antysemityzmem jest powołanie specjalnego komisarza, który zająłby się tym zagadnieniem. W grudniu wandale w jednym z niemieckich miast zniszczyli chanukiję postawioną w miejscu publicznym. “Ten rodzaj agresywnego antysemityzmu – na ulicach i w Internecie – stał się wszechobecny” – powiedziała Knobloch. Zauważyła też, że coraz większym zagrożeniem staje się antysemityzm związany z polityką wobec Izraela.
Wzrost antysemickich zachowań wiąże się też z popularnością partii skrajnie prawicowych i populistycznych, których zwolennicy nie obawiają się wyrażania kontrowersyjnych poglądów.