Bezpośredni nadzór nad śledztwem w sprawie ataku na prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, sprawuje prokurator Krzysztof Sierak, zastępca Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro. To ten sam, który – jak podaje GW – wydał polecenie wycofania z sądu aktu oskarżenia przeciwko Jackowi Międlarowi.
Wczoraj wieczorem, podczas gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Stefan W. wszedł na scenę i ugodził nożem prezydenta Adamowicza.
Prokuratorzy prowadzą śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkich obrażeń ciała zagrażających życiu. Podejrzany zostanie poddany badaniom psychiatrycznym.
Prokurator Sierak wcześniej miał już do czynienia ze sprawami związanymi z mową nienawiści. Jedna z nich dotyczy byłego księdza Jacka Międlara. W 2016 r. były duchowny krzyczał publicznie we Wrocławiu o konieczności „walki z lewactwem, żydostwem i z komunizmem, które wciąż panoszą się w naszej ojczyźnie”.
Został za to oskarżony przez wrocławską prokuraturę o publiczne nawoływanie do nienawiści. Wtedy Prokuratura Krajowa zdecydowała o wycofaniu aktu oskarżenia w celu uzupełnienia materiału dowodowego.
Po tej decyzji Międlar zamieścił w internecie filmik, na którym świętuje w towarzystwie Piotra Rybaka, wznosząc toasty za “reformy sprawiedliwości”.
W intencji prezydenta Adamowicza odbyły się modlitwy w gdańskiej i warszawskiej synagodze. W niedzielę przed szpitalem modlili się też wyznawcy islamu.