“Przez wiele lat trenowałem na torze kajakowym, nie wiedząc, że kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się zbiorowa mogiła mieszkańców Krościenka” – mówił podczas niedzielnej uroczystości odsłonięcia pomnika w Krościenku, Dariusz Popiela, kajakarz, olimpijczyk, wicemistrz Polski, człowiek, który postanowił upamiętnić społeczność żydowską z tej niewielkiej miejscowości.
W niedzielę na cmentarzu żydowskim w Krościenku nad Dunajcem zebrali się mieszkańcy, lokalne władze, przedstawiciele organizacji żydowskich, reprezentanci stowarzyszenia Sądecki Sztetl. Tego dnia odsłonięto pomnik – pękniętą macewę z nazwiskami 246 Żydów, którzy zostali tu zamordowani w czasie wojny. Pieniądze na pomnik zbierał Popiela za pomocą strony pomagam.pl. Projekt wsparło Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny oraz Fundacja Rodziny Nissenbaumów. Łącznie udało się zebrać ok. 100 tys. zł.
“Upamiętnienie jest o tyle niezwykłe, że udało się wydobyć z zapomnienia i umieścić na pomniku imiona i nazwiska wszystkich mieszkańców Krościenka, przywracając cześć ich wiecznemu spoczynkowi i stawiając opór planom ich morderców, by pamięć o nich została wymazana” – podkreślał Popiela.
Cmentarz w Krościenku został zniszczony w czasie wojny. Macewy – jak w wielu innych miejscach – wykorzystano do budowy chodników, utwardzania dróg. Na terenie cmentarza Niemcy w czasie wojny dokonywali masowych egzekucji. Teraz wszystkie ofiary udało się upamiętnić, a teren uprzątnąć i ogrodzić.
Opublikowany przez Ludzie, Nie Liczby 17 czerwca 2018
