“Nie pomogliśmy im, chociaż technicznie było to możliwe”. Przed 80. rocznicą wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim

Konferencja prasowa zapowiadająca program "Nie bądź obojętny", 18.01.2023

Wystawa czasowa “Wokół nas morze ognia”, 11. edycja akcji Żonkile w sześciu miastach, warsztaty z Loesje, działania artystyczne w plenerze, spotkanie z Martínem Caparrósem, konferencje naukowe oraz liczne warsztaty edukacyjne to tylko część działań, które w 2023 roku organizuje Muzeum Polin w ramach obchodów 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim.

19 kwietnia 2023 roku przypada 80. rocznica powstania w getcie warszawskim. W dniu wybuchu powstania, w święto Pesach, na terenie getta przebywało 50 tysięcy osób. Byli wśród nich 20-letni Mietek Pachter, 21-letnia Mira Piżyc i 11-letnia Helena Kuczer (Krystyna Budnicka). Nie należeli do bojowców – jak wielu innych mieszkańców oraz mieszkanek getta. Ich cichy opór był jednak tak samo ważny, jak ten z bronią w ręku. Co stało się z dziesiątkami tysięcy osób, które w trakcie powstania zeszły do podziemi i przez wiele dni pozostały nieuchwytne?

Marian Turski zapowiedział, że 19 kwietnia powstanie łańcuch pamięci pomiędzy pomnikiem Powstania Warszawskiego, a pomnikiem Bohaterów Getta. Stanąć w nim mają młodzi ludzie z przypiętymi do ubrań żonkilami.

Dyrektor Muzeum Polin Zbigniew Stępiński podczas konferencji prasowej 18 stycznia dodał, że obchody rocznicy wybuchu Powstania w Getcie odbędą się pod patronatem Andrzeja Dudy.

Koszt rocznego programu “Nie bądź obojętny” to 3,5 mln zł. Kwotę tę zebrało Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny. – To bardzo ważna data dla ocalałych i dla nas wszystkich – zapewnia prezes SŻIH Piotr Wiślicki.

Ważnym elementem obchodów będzie wystawa “Wokół nas morze ognia”. – Na wystawie mówimy o cywilach poprzez ich świadectwa. Podążamy za bohaterami i bohaterkami, którzy nie walczyli z bronią w ręku, ale zostali uwięzieni w getcie – informuje Zuzanna Zuzanna Schnepf-Kołacz, kuratorka wystawy. – Opowiadamy o tym, co się z nimi działo, jakie mieli lęki, myśli, nadzieje i potrzeby.

“Nie pomogliśmy im, chociaż technicznie było to możliwe” – to komentarz jaki do jednego ze zdjęć dopisał strażak Zbigniew Leszek Grzywaczewski, który fotografował warszawskie getto w czasie powstania. Negatyw w jego zdjęciami odnalazł niedawno syn Maciej Grzywaczewski. – Na tej kliszy są zdjęcia z getta przeplatane robionymi później zdjęciami mojej mamy – mówi Maciej Grzywaczewski. Być może fakt ukrywania przez rodzinę Grzywaczewski Żydów w czasie wojny stał się inspiracją do robienia tych fotografii.

Program projektu “Nie bądź obojętny” https://polin.pl/pl/nie-badz-obojetny-program

Newsletter

Wpisz poniżej swój e-mail, a nie przegapisz najważniejszych artykułów!