Jest szansa na zachowanie i godne wykorzystanie byłej synagogi w Koninie. Władze miasta szukają funduszy na remont, mają poparcie mieszkańców.
Jeszcze pięć lat temu mieszkańcy Konina do najważniejszych zabytków miasta mogli zaliczyć budynek dwustuletniej synagogi i sąsiadującego z nim domu studiów religijnych. Po 1945 r. były one użytkowane przez miasto, służąc jako biblioteka i szkoła tańca. Po odrodzeniu się w 1993 r. gmin wyznaniowych żydowskich, oba obiekty trafiły do prawowitego spadkobiercy konińskiej gminy żydowskiej. W 2011 r. Gmina Wyznaniowa Żydowska we Wrocławiu sprzedała oba budynki prywatnemu przedsiębiorcy. Latem 2016 r. nowy właściciel w ciągu jednego dnia zrównał z ziemią dawny dom studiów religijnych.
Sprawa wywołała burzę. Protestowali mieszkańcy miasta i obrońcy zabytków z całej Polski. Już dawno wyburzenie dawnej synagogi nie spowodowało takiego poruszenia.
Janusz T., kierownik Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Koninie, który wydał pozwolenie na rozbiórkę, próbował tłumaczyć, że budynek był „atrapą” i nie miał wartości zabytkowej. Wkrótce stracił stanowisko, a w 2019 r. sąd skazał go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu, grzywnę i czteroletni zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w urzędach związanych z ochroną zabytków.
Jednak nadal była zagrożona przyszłość dawnej synagogi. Negocjacje z właścicielem rozpoczęły władze Konina. Po kilku latach, 4 grudnia 2020 r. miasto pozyskało budynek synagogi i plac po domu studiów religijnych na zasadzie zamiany za inną działkę. Już wtedy włodarze Konina zapowiadali, że przeznaczą obiekt na cele kulturalne, między innymi centrum kultury żydowskiej.
„Jeden z najcenniejszych zabytków wraca we władanie samorządu. Jest to bardzo ważne, ponieważ kultura żydowska była bardzo silna w naszym mieście. Jest to tożsamość naszego miasta” – mówił prezydent Konina Piotr Korytkowski.
We wtorek władze Konina przedstawiły wyniki konsultacji społecznych w sprawie synagogi. Były one prowadzone na stronie internetowej miasta, odpowiedzi udzieliły 1292 osoby.
90,9% respondentów opowiedziało się za przywróceniem dawnej synagodze funkcji kulturalnych i bibliotecznych. 85,7% uznało, że utworzenie przestrzeni kulturalno-bibliotecznej w dawnej synagodze ożywi starówkę. 62,4% uczestnikom konsultacji spodobał się pomysł urządzenia w synagodze Centrum Czterech Kultur, prowadzącego działania poświęcone kulturze polskiej, żydowskiej, rosyjskiej i niemieckiej. Natomiast plac po zburzonym domu studiów religijnych 84,3% uczestników przeznaczyłoby na lokale użytkowe, w tym kawiarnię lub restaurację z kuchnią żydowską.
Plany miasta cieszą Damiana Kruczkowskiego, wiceprezesa Wielkopolskiego Stowarzyszenia Na Rzecz Ratowania Pamięci FRYDHOF i dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zofii Urbanowskiej w Koninie.
„Cieszy mnie, że koninianie tak licznie opowiedzieli się za tym, żeby synagoga pełniła funkcje kulturalne i biblioteczne, z naciskiem na biblioteczne” – zaznacza Damian Kruczkowski. – „To miejsce ma wieloletnie tradycje bibliotekarskie, ponieważ przy synagodze działała pierwsza formalna biblioteka w mieście, a była to biblioteka żydowska, która mieściła tysiące woluminów, a 70% tych książek było w języku polskim”.
Zanim dawna synagoga zmieni się w ośrodek kultury i bibliotekę, trzeba zdobyć fundusze. 29 marca Miasto Konin złożyło do Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu wniosek o dofinansowanie w kwocie 800 000 zł z programu „Ochrona Zabytków 2021”. Dotacja miałaby być przeznaczona na pierwszy etap robót budowlanych i prac konserwatorskich.
Krzysztof Bielawski